Ja kiedyś miałem taki preparat na pryszcze na bazie siarki i on mi super pomagał. Bardzo fajnie wysuszał skórę i za kilka dni zostawały tylko blizny, które znikały po kilku tygodniach. Nie pamiętam nazwy tej maści, ale była na pewno na bazie siarki (taka żółta, lekko ziarnista). Poza tym u siebie zaobserwowałem, że szkodzi mi jedzenie słodyczy, szczególnie słodyczy czekoladowych. Włosy się wówczas o wiele mocniej przetłuszczają i wyskakują pryszcze, dlatego ograniczam jedzenie tego. |