Wysłany: 2011-08-05, 12:36 Druga ciąża a wypadanie włosów
Włosy zaczęły mi wypadać podczas drugiej ciąży. Wypadanie nasiliło się w okresie karmienia. Po roku mam o wiele rzadsze włosy niż poprzednio. Mam 27 lat, a pierwsze dziecko miałam w wieku 24. Przy pierwszym dziecku włosy w ogóle mi nie wypadały. Czy miałyście może podobnie ? Czy odrosły Wam te włosy ? Jestem załamana. Zostały mi takie rzadkie kłaczki, a miałam piękne, gęste, czarne włosy.
Miałam dokładnie tak samo, ale przy trzecim dziecku. Przy dwóch pierwszych nie było w ogóle problemu wypadania włosów. Dopiero po ostatniej ciąży, włosy zaczęły mi lecieć garściami. Też zostały mi takie słabiutkie nitki i kurcze nic nie pomaga.
to jest już w genach. Mi np. włosy wypadają nawet kiedy nie byłam w ciąży, ale podczas jej trwania z pierwszym dzieckiem (jedynym) nasiliło się wypadanie i to bardzo. Jest to kwestia odpornośvci organizmu. Moja koleżanka np. podczas ciąży straciła połowę zębów, a reszta jej się strasznie ruszała
Tak jak xpert powiedział, nie jest to wina ciąży, tylko genów, które uaktywniają się podczas właśnie owej ciąży. To oznacza, że masz to wrodzone niestety, nie wiem czy da się zahamować.
Przede wszystkim jednak wahania hormonalne. Po każdej ciąży, wewnętrzny zegar hormonalny każdej kobiety zeruje się, przez co często np. po pierwszej ciąży i porodzie przechodzą bóle miesiączkowe, lub przeciwnie - pojawiają się, cykl się reguluje, rozregulowuje, lub zmienia długość. Podobnie ilość hormonów i ich wzajemny stosunek mogą ulegać wahaniom w określonych normach, przez co każda ciąża może wywołać inny efekt na organizm (włosy, skórę, paznokcie, zęby, tkankę tłuszczową itd.).
Według dostępnych źródeł informacji, łysienie śródciążowe jest praktycznie w 100% przypadków odwracalne. Pogłębić je możemy niewłaściwą dietą - przecież na pierwszym miejscu organizm nakarmi swój mózg i serce, mięśnie, później nakarmi płód, a na końcu będzie się troszczył o "ozdobniki", które nie są mu konieczne do życia, takie jak włosy, skóra, czy paznokcie. Jeżeli ułożymy odpowiednio zbilansowaną dietę, nie tylko pod względem energetycznym, lecz także odżywczym, musimy zapewnić sobie spokój. Stres to kolejny wróg zarówno dla naszego dziecka, jak i dla naszych włosów. Nie martwmy się więc na zapac co będzie, jeśli stracę wszystkie włosy, tylko z entuzjazmem patrzmy w przyszłość, dbając o dietę i dobre samopoczucie. Jeżeli zauważymy u siebie taki objaw, warto udac się do dermatologa czy ginekologa i poprosić o suplementy diety, które często wyeliminują problem.
Wahania hormonalne - w tym bardzo wysokie stężenie estrogenów we krwi, może sprzyjać utracie włosów. Na to niestety niewiele poradzimy, a jak już ustaliliśmy, każda kobieta może mieć odrobinę inną zawartość tych hormonów, lecz także może na nią inaczej reagować - tzn. próg zawartości estrogenów, przy którym wypadają włosy, może być różny w zależności od osoby. To jest uwarunkowane genetycznie.
Inne przyczyny utraty włosów w stanie błogosławionym to:
infekcja
operacja przebyta przed zajściem w ciążę
zaburzenia hormonalne
niektóre leki (np. przeciwzakrzepowe, antydepresanty, witamina A)
przeciążenia psychiczne
W każdym razie znakomita większość przypadków jest odwracalna dzięki odpowiedniej diecie i suplementacji, najlepiej już w trakcie trwania ciąży, jak i po niej, kiedy to częściej zaczynają wypadać włosy, niż w trakcie jej trwania.
Marta
Dołączyła: 20 Gru 2013 Posty: 4 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-01-23, 19:47
Wiele kobiet z mojego otoczenia traciło włosy właśnie przez ciążę. Zaczynały ją z długimi, bujnymi i gęstymi pasmami, a w 2 trymestrze nie dość, że zęby miałe słabe i paznokcie kruche, to jeszcze włosy wypadały im garściami i musiały je niejednokrotnie ścinać, by jakoś wyglądać.
Myślę więc, że dziecko to taki mały "pasożyt", który kradnie nam nasze zdrowie ;)
również zaczęłam łysieć po urodzeniu dziecka, nie w trakcie ciąży, lecz w czasie 1-2 msc po porodzie i tak tracę włosy do dziś.
Zastanawiam się, czy nie zacząć leczenia tabletkami anty - być może to wyrówna hormony i pozwoli na wzrost włosów. W ciąży nie zarzekałam na stan moich włosów, wręcz były one ładniejsze i szybciej rosły.
agunia
Dołączyła: 27 Mar 2017 Posty: 2 Skąd: Polska
Wysłany: 2017-03-27, 10:48 a inne dolegliwosci?
Jeszcze nie rodziłam, ale słyszałam, że kręcone włosy po ciąży potrafią stać się proste jak druty. To też wina genów?
Witajcie :)
Jestem szczęśliwą mamą 4-letniej księżniczki :) Aktualnie jestem w ciąży :)) termin rozwiązania już na lipiec :) dlatego w mojej głowie rodzi się pytanie co z moimi włosami ... Gdy córeczka miała 3 miesiące moje włosy bardzo się zmieniły :( zaczęły bardzo
wypadać no i moje loki -to już fale :( ... Lekarz zalecił mi rezygnację z suszarki oraz farbowania przynajmniej w okresie karmienia. Zakupiłam na www rewelacyjny szampon i odżywkę . Po 2 miesiącach włosy stały się mocniejsze, lśniące ale sprężynki już nie wróciły... Martwię się co będzie po porodzie . Może macie jakieś rady, sprawdzone sposoby ?? Nie chcę znowu przechodzić przez to samo :(
Wypadanie włosów podczas i po ciąży zazwyczaj jest normalne i przechodzi samo po kilku miesiącach. W tym czasie można stracić nawet 30% włosów, ale organizm po tym się regeneruje i wraca do normy. Jeśli problem pozostaje, to prawdopodobnie problem leży gdzieś głębiej i wtedy najlepiej skonsultować się z lekarzem.
Witajcie :)
Jestem szczęśliwą mamą 4-letniej księżniczki :) Aktualnie jestem w ciąży :)) termin rozwiązania już na lipiec :) dlatego w mojej głowie rodzi się pytanie co z moimi włosami ... Gdy córeczka miała 3 miesiące moje włosy bardzo się zmieniły :( zaczęły bardzo
wypadać no i moje loki -to już fale :( ... Lekarz zalecił mi rezygnację z suszarki oraz farbowania przynajmniej w okresie karmienia. Zakupiłam na www rewelacyjny szampon i odżywkę . Po 2 miesiącach włosy stały się mocniejsze, lśniące ale sprężynki już nie wróciły... Martwię się co będzie po porodzie . Może macie jakieś rady, sprawdzone sposoby ?? Nie chcę znowu przechodzić przez to samo :(
______________________________
w ciąży najlepiej zrezygnować z codziennego prostowania włosów układania i zachować włosy w naturalnej formie.... może będą poźniej... -> tzn. po ciąży w lepszej kondycji i nie trzeba będzie się zastanawiać skąd te wszystkie problemy....Ja na co dzien nie stosuję prostownicy ani suszarki (oczywiście mam taki sprzęt i używam go )... stosuję tylko wtedy jak gdzieś wychodzę na imprezę.
Włosy i tak by wypadały, można farbować włosy w ciąży. Oczywiście mówimy o lekkim koloryzowaniu nie mam na myśli zmiany z kruczo czarnych na jasny blond.
Wysłany: 2020-12-09, 11:24 Peeling na wypadanie włosów
Gdy zaczęły wypadać mi włosy po ciąży, bardzo pomogło mi peelingowanie skóry głowy. Peeling otwiera zatkane pory i super oczyszcza skórę głowy. Usuwa też martwy naskórek i pobudza włosy do wzrostu. Skóra głowy lepiej przyjmuje preparaty i co za tym idzie jest lepiej odżywiona
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum