Forum Łysienie.net - Opinie i komentarze na tematy związane z włosami

Każdy stosuje to co mu pasuje :mrgreen:

Fajnie, że jest tego taki wybór teraz, proszki, spraye, pasty. Pamiętam jak kiedyś był tylko Nanogen i nic więcej a i tak wszyscy się cieszyli, że coś jest :-)

Potwierdzam, Glovis Concealer - rewelacyjny kosmetyk! Kupiłem na www.dermago.pl za 29,99zł i efekt mnie bardzo pozytywnie zaskoczył :-)

Nie tylko zamaskował przerzedzenia i siwe włosy, ale również nie pobrudził ich. Maskowałem kiedyś moje siwe włosy kosmetykiem Loreal Hair Tuch Up. OK, siwe włosy też były w miarę dobrze zamaskowane, ale nie można po tym było ich dotykać bo inaczej trzeba było od razu myć ręce - tragedia :-x

Glovis Concealer w ogóle nie brudzi i też dużo lepiej i dokładniej się aplikuje gąbeczką niż sprayem.

Masz rację, z tego wszystkiego najgorsza jest blizna, bo chyba że Cie stać i zafundujesz sobie FUE (kilka razy droższy ale bez blizn)

Witaj Pati,

Od razu powiem, że nie korzystałem z żadnej z nich, ale trochę jestem w temacie i mogę Ci powiedzieć jakie są odczucia znajomych i internautów z którymi miałem kontakt. Generalnie nie poleca się za bardzo Handsome Men. Tak na pewno było kiedyś. Nie wiem może teraz trochę się to zmieniło. Bardzo drogo i jak już zapłacisz, to życzliwość ich się dla Ciebie kończy. Nie znam w ogóle Zaprojektuj Twoje Włosy bo to chyba nowa firma. SecondHair to z drugiej strony jedna z najstarszych firm na rynku, ale trochę chyba brakuje im profesjonalizmu, chociaż mogę się mylić. Najbardziej profesjonalna wydaje mi się klinika Hair Lab i najmniej klientów się na nią skarży, ale tak jak piszę to są moje odczucia, a właściwie odczucia znajomych i to raczej sprzed 2-3 lat. Być może teraz jest nieco inaczej.

Ja już go mam. Myślę, że jest lepszy. Teraz prawie w ogóle nie opada na skórę głowy.

Przeszczep włosów nie jest dla osób z łysieniem plackowatym. Łysienie plackowate samoistnie zanika, ale można też ten proces przyspieszyć. Przeszczep włosów, to poważny zabieg chirurgiczny i robi się go tylko tam gdzie włosy już nigdy by nie wyrosły. Tak samo przeszczep włosów nie poleca się kobietom, chyba że są one po jakimś wypadku. Przy normalnym kobiecym wyłysieniu po menopauzie lub po laktacji nikt nie wykonuje przeszczepów włosów, chyba że jakiś nieodpowiedzialny chirurg z dolarami w oczach.

Teraz FDA już nic nie będzie zatwierdzać jeśli coś będzie działało nawet na 60% społeczeństwa. Teraz czeka się już tylko na środek dający 100% gwarancji odrostu włosów. W obecnych czasach FDA nie zatwierdziłaby ani minoxidilu ani finasterydu.

Mikrowłókna Dermax mają włókna dłuższe i bardziej błyszczące od Nanogenu. Są też słabiej naelektryzowane. Jak ktoś ma lekko przerzedzone włosy i jest w wieku młodzieńczym, to może przetestować Dermax, ja jednak wolę Nanogen - lepiej się trzyma włosów i ma lepsze kolory (naturalniejsze). Niestety, ale za jakość musisz zapłacić.

Sam sobie odpowiedziałeś na pytanie. To zwykły szampon za 20zł, a reklamują go jakby był specjalistyczny. Wkurza mnie jak firmy robią kasę na ludzkich problemach i to w szczególności kiedy obiecują gruszki na wierzbie.

Kiedyś czytałem, chyba w 2003 roku podobny artykuł i nic. Już się nauczyłem, że autorzy tylko tak piszą, żeby zrobić sensację i zarobić więcej kasy niż żeby zapowiedzieć rzeczywisty przełom. Rak też miał być całkowicie uleczalny do końca 2010 roku i co ? Dalej całe mnóstwo osób w moim otoczeniu umiera na to cholerstwo.

Hairmax to taka elektryczna szczotka do włosów. Można nią masować skórę głowy. Być może trochę pomaga, na pewno poprawia ukrwienie komórek włosowych, ale czy spowoduje odrost włosów ? Wątpię.

Szampon na pewno nie zatrzyma łysienia, ale na pewno może coś pomóc. Zależy też jaki. Ważny jest skład. Masz rację pisząc, że działanie szamponu jest słabsze niż preparatu bo się go spłukuje i dlatego preparat jest o wiele ważniejszy i ma kluczowe działanie. Natomiast włosy i tak trzeba czymś umyć. Możesz kupić sobie zwykły szampon, a możesz trochę lepszy ze składnikami działającymi przeciwko wypadaniu włosów, więc dla mnie wybór jest prosty. Nie ma natomiast co przepłacać. Ja nie kupiłbym szamponu na łysienie za 150zł, ale preparat już mógłbym się zastanowić.

Jeśli ci się przetłuszczają włosy i masz łupież, to oprócz szamponu przeciwłupieżowego, powinieneś mieć dobrą dietę oraz odpowiednio myć włosy, to znaczy nie możesz myć włosów gorącą ani zimną wodą. Włosy myjesz wodą letnią i dokładnie spłukujesz. Pod wpływem ciepłej wody otwierają się pory i łuszczy skóra głowa. Polecam oryginalny nizoral przy mocnym łupieżu 2 razy w tygodniu, przy lekkim raz w tygodniu.

Finasteryd. finasteryd i jeszcze raz finasteryd. Silne tabletki na receptę tylko dla mężczyzn. Finasteryd znajduje się w tabletkach o nazwie: Proscar, Fincar, Penester, lub Symasteride. To wszystko to samo. Tabletki bierzesz codziennie, ale nie całe tylko kroisz na 4 części i bierzesz jedną. Resztę wyrzucasz. To najsilniejsze i najskuteczniejsze co na razie jest dostępne na odrost włosów. Są też skuteczne preparaty od zewnątrz, ale to trzeba sobie przetestować "na własnej skórze". Jest ich całe mnóstwo. Spróbuj kilka i kontynuuj ten, który jest dla Ciebie najskuteczniejszy.

Są kliniki, które takie badania wykonują. Poszukaj w necie. Jedna to się chyba nazywa Salve czy coś takiego. Oni zbadają ci głównie poziom wszystkich niezbędnych składników włosów. Jak będziesz miał wszystko OK, to możesz przyjąć, że to łysienie dziedziczne.

"Psikadło"? Dercos ? Oszczędź sobie. Na łysienie dziedziczne na pewno nie pomoże. Możesz spróbować Minoxa 5%, lub coś z Nanogenu, np Serum VEGF, ale nie Dercos.

No hej, ja robiłem przeszczep w Poznaniu, w klinice Kolasiński. W sumie polecam, ale efekty nie są takie jak chciałbym. Byłem już 2 razy i nadal mam włosy przerzedzone i muszę używać Nanogen. Musiałbym jeszcze iść ze 2 razy, ale nie wiem czy mi z tyłu włosów wystarczy żeby ładnie zagęścić całą górę.

Być może, ale niekoniecznie. Studia to wiek 19-23 lata. W tym wieku najczęściej ujawnia się łysienie dziedziczne. Oczywiście, może to być chwilowe wypadanie włosów związane ze stresem, ale równie dobrze może to być efektem genów. Czy twój ojciec lub dziadek jest łysy lub ma rzadkie włosy ? Jeśli tak, to jesteś w grupie ryzyka. Jeśli nie, to również nie oznacza do końca, że to nie geny. Można zrobić badania w tym temacie.

Fina kupisz tylko na receptę. Idź do lekarza rodzinnego albo jakiegoś dermatologa. Powiedz, że potrzebujesz finasteryd na włosy. Powinien ci przepisać receptę. Jak się będzie czepiał to go olej i idź do innego. Jak jest jakiś tępy to nie zrozumie, że to może być na włosy (niedouczony). Ja biorę od razu dawkę na 3 miechy, bo nie mam czasu chodzić tam co miesiąc. Kroisz na cztery części, trzy wyrzucasz. Rozkrojony finasteryd łączy się z powietrzem, utlenia i traci właściwości. Wiele osób zrezygnowało z fina bo tak robiło i nie mieli efektów. 40 dychy na miesiąc to nie fortuna, już nie przesadzaj z tą oszczędnością. Powodzenia.

Przede wszystkim finasteryd. Nie baw się w nic innego, ale nie daj sie nabrać na propecię, bo kosztuje 200zł na miesiąc. To samo masz jak kupisz proscar i pokroisz tabletkę na 4 części. Bierzesz jedną na dzień, a resztę wyrzucasz. Miesięczny koszt to około 40zł zamiast 200zł.