Wysłany: 2011-07-27, 20:57 Przetłuszczające się włosy i łupież
Od ponad roku strasznie przetłuszczają mi się włosy i pojawił mi się też łupież. Walczę z tym jak mogę, ale efektów nie widać. Stosowałem Head and Shoulders, Nizoral i Nizoxin, ale nic nie pomaga. Jedynie kilka godzin po myciu jest w miarę OK. Do tego zaczęły wypadać mi włosy i nie wiem czy to właśnie nie przez to, że mam je takie tłuste. Nie wiem czy mam używać szamponu przeciw wypadaniu włosów czy przeciw łupieżowi, a może jest coś skutecznego na to i na to ? W najgorszym przypadku opitolę się na łyso, ale wolałbym tego uniknąć. Napiszcie proszę jakieś porady.
Zawsze najprościej opitolić się na łyso. Możemy wszyscy się "opitolić" i zamknąć te forum, ale po to tu jesteśmy że nie chcemy się pitolić i wyglądać jak ludzie.
Jak mi zaczęły wypadać włosy to również strasznie się przetłuszczały i pojawił się łupież, więc jest to sygnał ostrzegawczy przed łysieniem. Musisz poszukać czegoś co działa na ciebie, bo na każdego działa co innego. Mi pomogła witamina B. Brałem ją kilka lat i zielona herbata - pół litra dziennie. Dodatkowo myję włosy szamponem Hair Prepare od Nanogenu, który fajnie odświeża włosy i chroni przed przetłuszczeniem nawet 2 dni.
Jeśli ci się przetłuszczają włosy i masz łupież, to oprócz szamponu przeciwłupieżowego, powinieneś mieć dobrą dietę oraz odpowiednio myć włosy, to znaczy nie możesz myć włosów gorącą ani zimną wodą. Włosy myjesz wodą letnią i dokładnie spłukujesz. Pod wpływem ciepłej wody otwierają się pory i łuszczy skóra głowa. Polecam oryginalny nizoral przy mocnym łupieżu 2 razy w tygodniu, przy lekkim raz w tygodniu.
tomylee
Dołączył: 17 Sie 2011 Posty: 3 Skąd: Polska
Wysłany: 2011-08-26, 12:00
Dokładnie to co mówi Andi jest prawdą, ale pewnie jesteś młody i w okresie młodzieńczym do 30 lat, skóra często bardzo się przetłuszcza nie tylko na głowie, ale również na twarzy i powstają pryszcze. Pewnie też masz problem z trądzikiem. Ja tak miałem do 30tki, a później mi przeszło. Włosy same przestały się przetłuszczać. To stopniowy proces i trwa kilka lat, ale teraz mam 34 lata i nie mam już takich problemów. Nie znaczy to że masz czekać 10 lat i nic nie robić. Stosuje się do wskazówek Andiego i to na pewno Ci trochę pomoże.
Od siebie dodam, że siarka reguluje prace gruczołów łojowych, oczyszcza skórę i poprawia jej ukrwienie, dlatego uznałem że czas zacząć suplementację tym minerałem gdyż pojawiły się u mnie problemy z łamiącymi i przetłuszczającymi włosami , znalazłem w aptece Sufrin i profilaktycznie zacząłem codziennie łykać z innymi witaminami, problem włosów ustąpił po 3 miesiącach. Ważne by trafić w minerał którego nam brakuje
Ja kiedyś miałem taki preparat na pryszcze na bazie siarki i on mi super pomagał. Bardzo fajnie wysuszał skórę i za kilka dni zostawały tylko blizny, które znikały po kilku tygodniach. Nie pamiętam nazwy tej maści, ale była na pewno na bazie siarki (taka żółta, lekko ziarnista). Poza tym u siebie zaobserwowałem, że szkodzi mi jedzenie słodyczy, szczególnie słodyczy czekoladowych. Włosy się wówczas o wiele mocniej przetłuszczają i wyskakują pryszcze, dlatego ograniczam jedzenie tego.
Ja kiedyś miałem taki preparat na pryszcze na bazie siarki i on mi super pomagał. Bardzo fajnie wysuszał skórę i za kilka dni zostawały tylko blizny, które znikały po kilku tygodniach. Nie pamiętam nazwy tej maści, ale była na pewno na bazie siarki (taka żółta, lekko ziarnista). Poza tym u siebie zaobserwowałem, że szkodzi mi jedzenie słodyczy, szczególnie słodyczy czekoladowych. Włosy się wówczas o wiele mocniej przetłuszczają i wyskakują pryszcze, dlatego ograniczam jedzenie tego.
Zgadzam się, że siarka także dobra jest na problemy z trądzikiem.
Sam we wczesnej młodości pamiętam że stosowałem mydło siarkowe, by złagodzić stany zapalne skóry. Dlatego ten minerał zawsze pozytywnie mi się kojarzy A co do samej czekolady to również przyznam ci racje. W otoczeniu mam osoby które zdecydowanie się uskarżają na stan skóry po zjedzeniu typowo czekoladowych produktów, u jednych albo wypryski albo podrażnienia w postaci zaczerwienionej skóry.
Ja też używam Sufrinu, tak więc Szymonie rozumiem i jak najbardziej potwierdzam, że wpływ siarki jest praktycznie niezastąpiony :) Zaczęłam do zjadać ze względu na tragiczny stan mojej skóry (wypryski, wągry, pryszcze- przerobiłam praktycznie wszystko ;) ), ale okazało się, że pomogło mi również na mocno wypadające włosy (zgęstniały, są mocniejsze, zdrowiej wyglądają, mniej się przetłuszczają) i paznokcie, które też momentami doprowadzały mnie do szewskiej pasji swoją łamliwością i wiecznym strzępieniem. Ogromną zaletą jest jego kompleksowe działanie, bardzo sobie chwalę ten sufrin
Mam straszny łupież ale bez silnego przetłuszczania się włosów. Myję włosy bardzo regularnie
ale łupież powraca bardzo szybko jedyne co pomaga to krótkie włosy, chociaż sadzę że ten łupież też jest go dużo ale przy krótkich po prostu spada mi szybciej z głowy i tak nie widzę tego problemu. Jaki środek pomogły mi na taki łupież bo praktycznie testowałem chyba już wszystko?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum