Widzę, że nie ma tutaj jeszcze żadnej kuracji, więc zacznę od mojej. Tym bardziej, że mi w ciągu 2 lat bardzo pomogła.
Kuracja ewoluowała, byłem własnym królikiem doświadczalnym, ale myślę, że warto było.
Podstawą kuracji uważam finasteryd (fina) - proscar, penester, fincar lub symasteride (jedno z tych czterech - wszystkie próbowałem - takie samo pozytywne działanie)
Fina biorę codziennie 1-1.25mg (Normalnie te tabletki mają 5mg finasterydu, ale kroję je na 4 części, trzy wyrzucam, jedną połykam.
Fitoprost 2 razy dziennie.
Wierzbownica 1 raz dziennie, 2 razy zielona herbata
cynk + witamina B6 codziennie jedna tabletka.
Od zewnątrz: codziennie Serum VEGF i raz w tygodniu Follicle Defence z Nanogenu.
szampon Dermena 2 razy w tygodniu, w pozostałe Hair Prepare z Nanogenu. Nanogen też stosuję, ale to już kosmetycznie poprawiam wygląd, więc do kuracji się nie liczy.
2 lata po kuracji efekty mam następujące: zmniejszenie się przerzedzeń z tyły głowy i zatrzymanie rozrostu zakoli. Moje włosy ponadto wyglądają zdecydowanie zdrowiej, nie mam już w ogóle łupieżu i przetłuszczających się włosów.
No podobna do mojej. Ja jednak wolę nizoral niż dermenę i minoxa 5% codziennie 2 razy. Jadę na tym już pół roku i na razie widzę, że włosy przestały tak bardzo lecieć. Odrostów jeszcze nie widzę, ale myślę że łysienie zatrzymałem więc powinno być już tylko lepiej.
Fitoprost brałem, ale teraz biorę Prostamol Uno zamiast Fito. Jest tam 2 razy więcej palmy sabałowej, a więc silniejsze działanie. Wydaje mi się, że mam lepsze efekty po prostamolu.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum