Wysłany: 2013-12-02, 12:28 Lekarz stwierdził łysienie plackowate - co robić?
Witajcie,
jakiś czas temu zauważyłem, że w niektórych miejscach na głowie włosy wypadają mi obficiej, aż doprowadziło to do powstania trzech łysych placów. Poszedłem z tym do lekarza rodzinnego, ten stwierdził, że to łysienie plackowate. Nie powiedział jednak ani o przyczynie powstania tejże choroby ani o sposobach leczenia. Polecił udać się do dermatologa.
W zaistniałej sytuacji postanowiłem się najpierw zwrócić do was o pomoc - jaka może być przyczyna wystąpienia tej choroby w moim przypadku? Wiem, ze by pozbyć się choroby, trzeba wyeliminować przyczynę, tylko że nie mam pojęcia, co nią może być. Chciałbym również prosić o pomoc w doborze preparatów na porost włosów w wyłysiałych częściach głowy.
Z góry dziękuję
Witaj :)
Łysienie plackowate najczęściej jest odwracalne, więc głowa do góry! :)
Przyczyny mogą być różne, aczkolwiek do tej pory nie ustalono konkretnie etiogenezy tej choroby. Najprawdopodobniej jest to choroba wieloczynnikowa, o podłożu genetycznym (często występuje rodzinnie). Czynnikami wywołującymi są prawdopodobnie ataki autoimmunologiczne, zaburzenia i obciążenia psychiczne (np. stres) czy zaburzenia w obrębie układu nerwowego. Choroba może wystąpić w każdym momencie życia, jednak obserwuje się tendencję na pojawianie się choroby częściej w młodym wieku.
Co do leczenia - na innym forum znalazłam historię młodej dziewczyny, która wygrała z chorobą dzięki doświadczonej dermatolog i samozaparciu w realizacji zaleceń.
Oto lista, która była jej dekalogiem przez 4 miesiące:
"- Alpicort na łyse miejsca (jeden raz dziennie po unyciu włosów)
- odżywka revalid (codziennie)
- szampon Palmolive z serii Naturals (6x w tygodniu)
- szampon revalid (raz na tydzień)
- maść Advantan na łyse miejsca (codziennie godzinę przed myciem)
- kapsułki revalid 3xdziennie
- szklanka wywaru z siemienia lnianego codziennie
- tabletki musujące Supradyn 1xdziennie, codziennie
- oraz codziennie galaretka w pucharku lub paczka żelek (znacząca rola żelatyny)
- silna wiara w to, że się uda"
Nie na każdego jednak wszystko działa tak samo, powinieneś udać się do dermatologa (skierowanie nie jest wymagane) i z nim ustalić strategię walki z chorobą. Być może będziesz musiał wypróbować kilka sposobów, może wystarczy pierwszy wybrany przez lekarza, z pewności trzeba walczyć, bo jest o co :)
Carola
Dołączyła: 17 Lis 2013 Posty: 32 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-12-05, 11:32
Moja koleżanka z roku cierpi na tę chorobę. Trzeba przyznać, że nie wygląda to estetycznie. Trochę głupio było mi się pytać od kiedy choruje, ale wiem, że się leczy - często chodzi na wizyty do dermatologa (oczywiście prywatnie i dużo płaci). Widać, że jest trochę skrępowana swoim wyglądem ale próbuje ukrywać łyse place upinając odpowiednio włosy czy nosząc materiałowe, szerokie opaski, dzięki czemu place są mniej widoczne.
Musisz więc uzbroić się w cierpliwość i znaleźć sposób na ukrycie wyłysiałych placów. Jeśli choroba będzie postępować, może warto zaopatrzyć się na czas leczenia (który w koncu nie wiadomo ile potrwa) w jakąś perukę?
Byłem u dermatologa prywatnie, potwierdził diagnozę lekarza POZ niestety... Pytałem o przyczynę powiedział, że tak na prawdę do tej pory jest nieznana, choć prawdopodobnie chodzi tu o atakowanie własnych komórek przez system odpornościowy o podłożu stresowo-genetycznym.
Wziąłem dwa tygodnie urlopu i zaczynam leczenie, jak dotąd place stale się powiększają, co wprawia mnie w kiepski nastrój, stąd decyzja o wzięciu urlopu.
Mam przepisane (poza zmianą stylu życia na mniej stresujący, rzuceniem palenia i przejsciem na dietę) szampon przeciw wypadaniu włosów (ten reklamowany) - codziennie, oraz robioną wcierkę do skóry głowy - co 2 dzień.
Zobaczymy za kilka tygodni jakie będą efekty zaleceń pani doktor
_________________ Pozdrawiam, Dawid
Carola
Dołączyła: 17 Lis 2013 Posty: 32 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-12-11, 23:21
Trzymam kciuki!
Z tego da się wyjść, musisz tego chcieć i przestrzegać zaleceń lekarza
Będę trzymać kciuki :) Mój problem z włosami nie jest tak poważny, wyobrażam sobie jednak przez co przechodzisz
Głowa do góry!
Witajcie
Od jakiegoś czasu szukam pomocy w związku z moim problemem - łysieniem plackowatym.
Moje leczenie trwa już 4 lata i jak dotąd żaden lekarz ani żaden specyfik nie pomógł.
W tej chwili już wszyscy załamują ręce, a ja mam takie ogniska łysienia, że zdecydowałem się golić głowę, chociaż wyglądam teraz jak bandyta.
Szczerze mówiąc to straciłem już nadzieję na wyleczenie a to chyba jeszcze bardziej spotęgowało chorobę i doprowadziło mnie do decyzji o pozbyciu się włosów.
Z chęcią będę obserwował i to forum, może pojawi się tu jakiś nowy sposób, którego jeszcze nie miałem przyjemności wypróbować chociaż testowałem na sobie już setki specyfików począwszy od leków ziołowych i robionych w aptece przez kupne środki farmakologiczne aż po różne cuda medycyny chińskiej i telemarketowej
_________________ "Uczeni wyliczyli, że jest tylko jedna szansa na bilion, by zaistniało coś tak całkowicie absurdalnego. Jednak magowie obliczyli, że szanse jedna na bilion sprawdzają się w dziewięciu przypadkach na dziesięć. "
Minął już prawie miesiąc mojej terapii. Mam wrażenie, że wypadanie włosów jakby powoli zwalnia, choć jeszcze nie obserwuję u siebie odrostu w obrębie wyłysiałych placów.
Ciężko powiedzieć więc czy w tym wszystkim większy efekt miała zmiana stylu życia i długi urlop, który dzięki świętom udało się przedłużyć aż do Nowego Roku, ale z tygodnia na tydzień mniej włosów zostaje na szczotce podczas czesania.
I jak Twoje leczenie?
Ja skłaniam się na leczenie mojego łysienia plackowatego poprzez terapię osoczem bogatopłytkowym, mam nadzieję, że to przyniesie spodziewane rezultaty. Testowałem już różne specyfiki przez te lata choroby i jak dotąc nic mi nie pomogło.
Nie łamię się jednak i wciąż szukam kolejnych rozwiązań :)
Nie chcę nawet myśleć ile pieniędzy już wydałem na walkę z chorobą..
Trzymaj się, z tej choroby musi być wyjście! Chyba jesteśmy jeszcze w momencie, gdzie 100% działająca na każdego terapia nie jest niestety jeszcze opracowana, dlatego niestety musimy testować na sobie różne specyfiki - jak króliki doświadczalne.
Co do mojej terapii - widzę chyba efekty. Małe, ale są więc ją kontynuuję. Wierzę, że tym sposobem wyjdę z choroby. Z pewnością jednak gdyby to co teraz robię przestało przynosić efekty, rozwiązania problemu szukałbym nadal, gdyż jest o co walczyć
Nie łam się ! :)
_________________ Pozdrawiam, Dawid
Carola
Dołączyła: 17 Lis 2013 Posty: 32 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-04-17, 17:51
Jak Wam idzie terapia? Znajoma, o której już pisałam tak jakby wygląda już lepiej a nawet widać, że lepiej się czuje, stała się chęta do rozmowy. Ostatnio opowiedziała mi o swojej chorobie i cieszyła się, ze chyba jest już na prostej - włosy jej zaczęły odrastać meszkiem. Nie wie do konca czego to jest zasługą i czy aby choroba nie wróci, ale z optymizmem patrzy w przyszłość. Życzę Wa tego samego optymizmu, być może to on jest potrzebny w tej chorobie, by dać organizmowi siłę do walki z chorobą :)
Być może z powodu leczenia, być może zmiany stylu życia, a może samoistnie - włosy wracają do siebie
Polecam wszystkim wyluzowanie, odstawienie stresów na bok i zmianę diety na mniej śmieciową i bardziej regularną a także więcej wypoczynku i kontaktów z pozytywnymi ludźmi :)
To świetna wiadomość, jak "światełko w tunelu", Twój przykład pokazuje, że z tej choroby można wyjść!
Być może nie każdy jest w stanie, być może zależy to od podłoża choroby, ale jednak - jest to choć troche odwracalne, to może wkrótce nauczymy sie to odwracac zupełnie!
Życzę Ci wszystkiego dobrego, żebyś już nie musiał pisac tutaj w roli potrebującego wsparcia, a raczej w roli wspierającego w walce z tą chorobą!!
Niestety, łysienie plackowate powróciło :(
Nie wiem czy spróbować tego co pomogło ostatnio? Ale tym razem nie mogę się doszukać przyczyny rzutu choroby, więc co tym razem? Jak sobie pomóc? To jest coś strasznego - kto kto przez to nigdy nie przezedł, nawet nie wie jak to może skutecznie unieszczęśliwić człowieka
Szczerze Ci współczuję, wierzę, że ta choroba należy do jednej z najnieprzyjemniejszych jakie można sobie wyobrazić..
Spróbować nie zaszkodzi, być może nadal podświadomie rozpamiętujesz dawne problemy?
Ale spróbuj też podjąć inną terapię, żeby nie tracić czasu , bo być może wczesne leczenie pozwoli cofnąć chorobę.
A może to po prostu kolejny rzut choroby, której przyczyną wcale nie były stresy, a jakaś nierozpoznana choroba autoimmunologiczna
Carola
Dołączyła: 17 Lis 2013 Posty: 32 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-10-28, 19:09
Zauważyć można pewien wzrostowy trend - coraz więcej ludzi, zwłaszcza młodych cierpi na łysienie plackowate.
Badacze jak dotąd nie potrafią jednoznacznie wskazać przyczyny, ale moim zdaniem to może mieć coś wspólnego z tymi wszystkimi składnikami, których dodają do jedzenia od kilkunastu dobrych lat sukcesywnie nas podtruwając..
Przecież to wszystko się gromadzi w naszych tkankach -antybiotyki, metale ciężkie, toksyny.. a potem powoduje degeneracje, nowotwory, niewyjaśnione choroby i przypadłości, może jedną z nich jest właśnie łysienie plackowate?
Witajcie
placki, które pojawiły się w sierpniu zanikły, ale pojawiły się mniejsze w innym miejscu. Nie wiem jak to rozumieć, czy to przechodzi skoro jest mniejsze, czy to inny rzut i za chwilę znow się powiększą.
Przetestowałem chyba milion wcierek i suplementow ale niestety po zadnym nie widze miarodajnych efektów, smarując place cały czas się powiększały, potem malały i znikły i pojawiły się w innym miejscu - to raczej nie efekt stosowanych leków
a robiłeś jakieś badania z krwi?
może to jest coś autoimmunologicznego? Często taka reakcja współistnieje z inną - np. atakiem własnych komórek na stawy, tarczycę.. Powinieneś zrobić komplet badań i wykluczyć tego typu problemy - dużo poważniejsze od samego łysienia - a może okaże się, że należy wyleczyć chorobę, która dopiero się zaczęłą się rozwijać, a która już ma swój objaw w łysieniu?
Byłem u lekarza, ale niechętny do zlecenia takiego badania.. Prywatnie muszę chyba się zdecydować tylko - nie wszystko można sobie robić prywatnie bo się chce i już - chyba czeka mnie wizyta u prywatnego lekarza dermatologa z prawdziwego zdarzenia.
A słyszeliście może o takim bardzo dokładnym pierwiastkowym badaniu włosów?
Robią je podobno w Łodzi, czyli niedaleko mnie, koszt to 300 zł. Przykładowy wynik jest u nich na stronie. Pod kątem wyniku indywidualnie dobierają suplementację uzupełniającą i stałą, ustalają dietę a także diagnozują przyczyny różnego rodzaju łysienia.
Nie wiem czy się na takie coś nie zdecydować jak myślicie? Może by to jakoś pomogło?
_________________ Pozdrawiam, Dawid
adamm126
Dołączył: 21 Mar 2015 Posty: 1 Skąd: Poznań
Wysłany: 2015-03-21, 01:17
Witam, mam 25 lat, od 10 choruję na łysienie plackowate złośliwe, nic mi nie pomaga, jedyna ciekawostka jaką ostatnio znalazłem to :http://www.dermatologia-praktyczna.pl/a1862/Nowe-perspektywy-w-terapii-lysienia-plackowatego.html/m141
ktoś już wcześniej pisał o próbach leczenia łysienia plackowatego lekami stosowanymi w leczeniu rzs ( o których m.in. jest ten artykuł). Niestety - zła wiadomość jest taka, że są to testy - a to znaczy, ze minie wiele lat nim w ogóle lek będzie dopuszczony do sprzedaży - oczywiście gdy wcześniej udowodniona zostanie skuteczność i bezpieczeństwo leku. Trzeba jednak śledzić badania - być może wkrótce poszukiwane bedą grupy badawcze do testowania nowych specyfików.
Dusty
Dołączył: 03 Maj 2015 Posty: 4 Skąd: Polonia
Wysłany: 2015-05-15, 14:08
Niestety, możliwe ze i ja cierpię na tę przypadlość. Kiedyś miałem dwa łyse placki, które jednak dość szybko znikły, nie zdażylem się nawet nimi jakoś szczególnie przejąć. Teraz jednak od dłuższego czasu mam placek, który nie znika.
Czuję się bezsilny w stosunku do tego problemu, czytałem, ze to może być nawet nieodwracalne :(
Pati
Dołączyła: 08 Wrz 2017 Posty: 9 Skąd: Katowice
Wysłany: 2018-10-10, 14:10
Przepraszam za odkopanie. Jeśli chodzi o łysienie plackowate to znam 2 osoby, które cierpią na tę przypadłość. Wyciągając wnioski z przebiegu, takim osobom może pomóc TYLKO DOBRA DIETA. Jak na razie nie ma żadnego leku, z tego co mi wiadomo.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum