Forum Łysienie.net - Opinie i komentarze na tematy związane z włosami

Poczytaj opinie i komentarze dotyczące problemów takich jak wypadanie włosów, łysienie czy rzadkie włosy.

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj




Poprzedni temat :: Następny temat

Tagi tematu: loxon

loxon 5
Autor Wiadomość
harry20009 

Dołączył: 15 Gru 2012
Posty: 6
Skąd: Krosno
Wysłany: 2012-12-15, 16:25   loxon 5

Mam pytanko biore loxon 5% od pazdziernika..oraz rok czasu propecia od czasu gdy zacząłem stosować loxon5%...włosy zaczęły robić się bardzo cieniutkie...juz nie wiem co robić, to beznadziejnie wygląda. Mam bardzo dużo wlosów i praktycznie zero zakoli, ale cieniutkie teraz się zrobiły...stosuje loxon wieczorami, psikam do 14 razy tak aby całą głowę zalało :PPPP
Proszę Was o pomoc!!!!
 
 
niezniszczalny 

Dołączył: 16 Gru 2012
Posty: 3
Skąd: Konin
Wysłany: 2012-12-17, 20:27   

słuchaj! Najlepiej udaj się do dermatologa, a moim zdaniem powinieneś czym prędzej odstawić ten preparat. loxon 5 chyba ma taką adnotację o cienkich włosach jako skutek uboczny. Zajrzyj do ulotki i daj znać ;)
 
 
operator 

Dołączył: 29 Gru 2012
Posty: 5
Skąd: Szczecin
Wysłany: 2012-12-29, 16:28   

Witam!!!
Zwracam się do wszystkich z zapytaniem dotyczącym preparatu pod nazwą ''loxon 5%'' a mianowicie, 17 stycznia 2012r zauważyłem przerzedzone włosy na czubku głowy-tylko na czubku!!!! ( żadnych zakoli ) ogólnie bardzo ładne i gęste włosy oprócz czubka. Od razu udałem się do dermatologa który przypisał preparat pod nazwą loxon 2, ja kupiłem 5% i od czasu gdy zastosowałem ten środek zaczął się prawdziwy koszmar z włosami, po ok. 2,5 tygodnia od rozpoczęcia kuracji zauważyłem bardzo wzmożone wypadanie włosów szczególnie podczas mycia z początku nie przejąłem się z uwagi na to że to pewnie tzw. ''lnienie'' niestety ta faza trwa do dziś czyli prawie 11 miesięcy, przez ten czas nie zauważyłem żadnej poprawy a wręcz przeciwnie mam wrażenie że przez ten loxon straciłem dobre 1/3 włosów i dalej lecą jak szalone razem z cebulkami, wystarczy że lekko przejade ręką po włosach i widze że lecą jak śnieg z nieba, ja w tym momencie jestem na skraju załamania nerwowego i bardzo prosze żeby ktoś spróbował odpowiedzieć na moje pytania:
1. czy jest sens stosować dalej ten loxon skoro mi wręcz szkodzi?
2. czy '' psiukanie'' loxonem po zdrowych gęstych włosach na części skroniowej mogło doprowadzić do powstania strasznych przerzedzeń w tym właśnie miejscu? ( naprawde wcześniej przed kuracją loxonem miałem bardzo gęste aż mi się kręciły)
3. czy na ten stan rzeczy może mieć wpływ fakt że dermatolog przypisała 2% a ja zastosowałem 5%?
Dodam że wystąpiły chyba wszystkie skutki uboczne począwszy od łupieżu skończywszy na nadmiernym owłosieniu na dłoniach i na palcach, i to takie czarne a nie bezbarwne( tego też przed kuracją nie było!) mam dopiero 21 lat i niewidzi mi się być łysym tak wcześnie ale podejrzewam że jak dalej będzie utrzymywał taki stan to za jakięś 5 miesięcy będe łysy jak pień.
Jeszcze raz bardzo prosze o jakokolwiek porade bo jak oglądam zdjęcia z przed rokiem to ogarnia mnie straszna złość
 
 
darek 

Dołączył: 30 Gru 2012
Posty: 5
Skąd: Polska
Wysłany: 2012-12-30, 14:01   

Witam. Ja mam podobny problem. Loxonu 5% używam od 20 lipca. Po 2 tygodniach stosowania zaczęło się linienie. Podczas mycia wypada mi średnio od 220, a nawet 300 włosów!!! Trwa to już 14 dni, teraz wypada mi około 150- 160 dziennie od 2 dni. To i tak ogromna ilość patrząc na to, że mam już znaczne prześwity na czubku głowy i ogólnie bardzo rzadkie włosy, a odrostów na razie nie widać! Czy tobie też tak dużo wypada włosów codziennie. Ja w sumie używam loxonu miesiąc. Jeżeli linienie w takiej ilości nie zatrzyma się w ciągu 1-2 tygodni ? ? ? to chyba zrezygnuję z niego. Z moich dawnych włosów tez niewiele pozostało. Brakuje mi już cierpliwości i nadziei. Dodam, ze stosuje jeszcze wiele różnych witaminek.
 
 
adrian 

Dołączył: 01 Sty 2013
Posty: 4
Skąd: Sopot
Wysłany: 2013-01-01, 19:27   

Jeśli chodzi o liczbę wypadających włosów w ciągu dnia to jest normalnie ''horror'' już nie mówiąc o myciu włosów dodam że wszystkie bez wyjątku wypadają z cebulkami i z takim jak by naskórkiem-nie wiem co to jest?!Powiem tak miałem przerzedzone włosy na czubku głowy a reszta naprawde była gęsta ale ten loxon to ja nie wiem czy jest za mocny czy w ogóle na mnie nie działa? ale wydaje mi się że jeśli nagle po zastosowaniu tego środka zaczeło się ''lnienie'' to znaczy że chyba organizm reaguje na tą substancję tylko nie moge wytłumaczyć tego że po tak długim i systematycznym stosowaniu brak efektów, powiem więcej gdybym wiedział że tak to podziała to nie zawracałbym sobie głowy a tak narobiłem sobie wieszcze większego ''bigosu'' bo teraz oprócz czubka głowy mam w prezencie zakola, i bardzo rzadkie włosy na które aż nie moge patrzeć, do teraz jak patrze na zdjęcia z tamtych wakacji to aż mnie złość ogarnia, teraz obecnie włączyłem do kuracji finasteryd i jak to nie pomoże to normalnie wyjde z siebie bo sama dermatolog powiedziała że mam bardzo ładne włosy i szkoda by było spocząć na laurach i że puki jeszcze są to tym lepiej bo moge liczyć na lepsze efekty leczenia.
 
 
darek 

Dołączył: 30 Gru 2012
Posty: 5
Skąd: Polska
Wysłany: 2013-01-03, 22:26   

Nie wiem, ale ja na twoim miejscu w sprawie dalszego używania loxonu skontaktowałbym się z dermatologiem, z tego co wiem nie na każdego on działa. A czy masz jakieś odrosty? Jeśli tak, to można powiedzieć, że wszystko idzie w dobrym kierunku. Po takim długim okresie stosowania powinny już dawno być ( zgodnie z ulotką i z tym co ludzie piszą na forach) Czy liczyłeś kiedyś ilość włosów? - co dla ciebie znaczy " horror" - 100,200...? Może to nie aż takie duże ilości. Moje włosy w trakcie tych dwóch tygodni linienia (300-200 codziennie) -wyglądają słabiutko. Już znajomi zaczynają podpytywać co mi się dzieje z włosami. Muszę niestety głowę myć każdego dnia, bo wyglądam nieciekawie z tymi
trochę posklejanymi włosami i szybko mi się przetłuszczają. Czekam jeszcze tydzień. Zobaczę czy ilość wypadających włosów będzie się zmniejszać,, taką mam nadzieję.
 
 
operator 

Dołączył: 29 Gru 2012
Posty: 5
Skąd: Szczecin
Wysłany: 2013-01-03, 22:33   

Oczywiście, że konsultowłem z lekarzem dermatologiem dalszą kuracje loxonem tylko odniosłem wrażenie że ta doktorka zamiast spytać dokładniej co się dzieje z włosami po loxonie to zaczeła mi wmawiać że utrata włosów u mężczyzn jest naturalnym zjawiskiem i już wtedy doszedłem do wniosku że szkoda czasu na głupie rozmowy( aha wizyta była prywatna!!!) Co do liczby traconych włosów to nigdy nie liczyłem ale po każdym myciu można by z tego zrobić mały pendzelek do malowania farbami- także myśle że ok.300 na pewno będzie.
Czy zauważyłem odrosty? hmmm....? powiem szczerze że po jakiś 3 miesiącach wyskoczył mi pęczek takich śmiesznych włosów centralnie na czubku tak że jak oglądałem się w lustrze z boku to aż odstawał i włosy tam były bardzo sztywne ale po niedługim czasie i to wypadło drugi odrost zauważyłem na skroniach i wtedy na prawde byłem zadowolony ale i to też wypadło, a z tymi zakolami to było tak że jak przed kuracją ich nie było to zacząłem psiukać i tam w celu zapobiegania w tej części wypadania włosów i może to spowodowało że teraz są na prawde mocno przerzedzone?
Piszesz że szybko ci się przetłuszczają włosy a czy przy tym nie masz swędzenia skóry głowy? Bo ja tak miałem ale teraz druga dermatolog przypisała mi lek pod nazwą ''DERMOVATE'' i teraz po łupieżu , swędzeniu, i przetłuszczających się włosach niema ani śladu.
 
 
darek 

Dołączył: 30 Gru 2012
Posty: 5
Skąd: Polska
Wysłany: 2013-01-05, 19:10   

Ja już też odwiedziłem wielu dermatologów ( oczywiście prywatnie) i żaden nie powiedział nic konkretnego, nie określił właściwie nawet jaki mam typ łysienia, a to przecież bardzo ważne jeśli chodzi o dalsze leczenie. Zrobiłem również wiele badań ( też prywatnie bo nikt nie chce dać skierowania) i wszystkie wyniki mam w normie. I jestem w kropce. Zazwyczaj lekarze przepisują loxon, witaminy i mają pacjenta z "głowy".
Twoja kuracja loxonem jest już dość długa więc myślę sobie, że już powinieneś mieć te odrosty, a nawet niezłe włoski. Może jesteś w tym procencie osób , na których lek nie działa, bo czytałem, że niektórzy nie mają żadnych efektów po tym leku. Trudno mi coś doradzić, ale ja chyba bym się zastanowił nad dalszym jego stosowaniu???
Włosy zawsze mi się szybko przetłuszczały, ale skóra mnie nie swędzi, nie mam też łupieżu. Używam teraz szamponu dermena. Czytałem też wiele dobrego o właściwościach pokrzywy na wypadające włosy i od dzisiaj piję codziennie 1 szklankę parzonej pokrzywy i będę robić wcierki na skórę głowy z wywaru z pokrzywy. Może to jakoś wspomoże moją walkę z łysieniem. Trzeba próbować różnych metod.
 
 
operator 

Dołączył: 29 Gru 2012
Posty: 5
Skąd: Szczecin
Wysłany: 2013-01-05, 19:12   

Masz niekwestionowaną racje co do tego żeby próbować różnych metod walki z łysieniem ja również postanowiłem dodać coś do kuracji a tym dodatkiem jest finasteryd w postaci tabletek ''proscar'' jeżeli i to niepomoże to zaczne się zastanawiać czy w ogóle mam łysienie typu androgenowego !!!
Mój organizm NA PEWNO reaguje na loxon a teraz uzasadnie:
1. przed 8 miesiącami borykałem się z problemem nadciśnienia tętniczego a objawiało się to tym że w ciągu dnia byłem czerwony na twarzy teraz jestem bielusieńki a ciśnienie jest wprost idealne
2. (a teraz najciekawsze) jeszcze jak nie stosowałem loxonu miałem normalne pozbawione włosów dłonie jak normalny mój rówieśnik 21 letni a teraz mam jak 50 letni mężczyzna i to są czarne włosy a nie takie bezbarwne a w dodatku teraz je jeszcze mam na palcach u dłoni- prosze sobie wyobrazić jak to wygląda- nawet lekarz zwrócił na to uwage i powiedział że na mój wiek to nie jest normalne zjawisko, zanim zacząłem leczenie miałem robione badania żeby wyeliminować ewentualne inne przyczyny wypadania włosów i testosteron był w porządku bo norma wynosiła 2,0-8,1 ng/ml a wynik u mnie był 5,03 ng/ml także w obecnej sytuacji sam już nie wiem co robić, mam jeszcze zamiar poczekać 3 miesiące tylko niebęde psiukał loxonem na zakolach tylko na czubku i zobacze czy finasteryd działa.
 
 
diablo 

Dołączył: 26 Sie 2013
Posty: 1
Skąd: warszawa
Wysłany: 2013-08-26, 17:33   

Ja polecam plyn loxon 5 jest na prawde dobry na lysienie. Polecam poczytac
owlosionywojownik.pl/plyn-loxon-5-czy-warto
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Statystyki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Support forum phpbb by phpBB3 Assistant