Witajcie
odkąd przeczytałęm o przeszczepach nurtuje mnie takie pytanie - czy cierpiąc na łysienie androgenowe nie stracę włosów przeszczepionych w łyse miejsca z powodu DHT?
Przeciez skoro wypadły tam włosy, to znaczy ze jest tam za duzo tego testosteronu, więc w jaki sposób utrzyma mi się tam przeszczep?
Zastanawiam sie nad tym rozwiązaniem i bardzo nurtuje mnie to pytanie, będę wdzięczny za szybką odpowiedź!
Pozdrawiam serdecznie
Otóż nie :)
Badania dowiodły, że włosy z okolicy potylicznej są odporne na działanie DHT nawet po ich przeniesieniu na miejsce, gdzie z powodu jego działania wypadły włosy.
Przeszczep włosów jest więc dobrym rozwiązaniem na łysienie typu androgenowego.
Nie należy si,e obawiać, że przeszczepione włosy zaraz wypadną tak jak poprzednie :)
Rozumiem, dzięki wielkie za informację!
W takim razie mogę rozważać przeszczep jako rozwiązanie w miarę długotrwałe a nie kilkutygodniowe :)
Nie rozumiem tej fizjologii włosów - jak jeden włos danego człowieka może wypadać pod wpływem czegoś a inny nie :P
Kumpel zrobił sobie przeszczep włosów i różnica jest niesamowita. Szkoda tylko, że to tyle kasy kosztuje ale jak na razie to chyba jedyny na 100% skuteczny sposób na łysienie.
Nie jest w 100% skuteczny - przeszczep może się nie przyjąć na tyle, na ile się oczekuje, może też zostać blizna - ślad po pobraniu graftu. Oczywiście przeszczepione włosy nie będą też tak gęste jak naturalne. Jest to świetny sposób na zagęszczenie albo zamaskowanie drobnych ubytków, ale jeżeli chodzi o większe braki - może być problem ze skutecznością tej metody.
Dusty
Dołączył: 03 Maj 2015 Posty: 4 Skąd: Polonia
Wysłany: 2015-05-03, 12:27
To rozwiązanie powinno być ostatecznością - jeśli inne metody zawiodą. To jednak zabieg i przeszczep, wiąże się z jakimś ryzykiem, powikłaniami itp.
Ja nie jestem przekonany do przeszczepu, brzmi to dla mnie tak poważnie i nie sądze, zeby mały łysy placek był dobrym powodem do przeprowadzenia takiego zabiegu
Niektóre osoby np. aktorzy, modele czy fryzjerzy nie mogą sobie pozwolić na "ubytek" w swojej czuprynie, niektórzy też nie mog a zaakceptować siebie bez włosów. Właśnie dla takich osób, zdeterminowanych, którym bardzo zależy, żeby mieć własne, naturalne włosy jest to rozwiązanie jak zbawienie/
Dla ludzi niezdecydowanych polecane są inne metody walki z łysieniem, to zabieg a do zabiegu nie mozna byc zmuszonym - zwłaszcza, że nigdy nie ma się 100% pewności na ile okaże sie on skuteczny.
Do przeszczepu pobiera się wycinek skóry owłosionej z tyłu lub z boku głowy, gdzie włosy są stałe i nie podlegają działaniu DHT i dlatego nie wypadają.
Kuba12
Dołączył: 07 Sty 2014 Posty: 6 Skąd: Kraków
Wysłany: 2015-08-29, 23:23
w sumie ryzyko chyba nie jest wielkie w przypadku przeszczepu wlosow?
Masz rację, z tego wszystkiego najgorsza jest blizna, bo chyba że Cie stać i zafundujesz sobie FUE (kilka razy droższy ale bez blizn)
Mateusz51
Dołączył: 16 Wrz 2015 Posty: 1 Skąd: Polska
Wysłany: 2015-10-05, 13:58
Jestem chirurgiem plastycznym. 17 lat temu mój współpracownik przeprowadził na mnie zabieg przeszczepu włosów. Pasek skóry został pobrany z moje głowy i podzielony na małe przeszczepy i wszczepiony na całej powierzchni mojej głowy. Szczerze uważam, że skoro technologia idzie do przodu w tak szybkim tempie, wliczając samochody, telefony i medycynę, to i ja już nigdy nie będę musiał doświadczyć odcinania skory z mojej głowy. Pamiętam, że po zabiegu przez cały miesiąc czułem nacięcie, które bardzo wolno się goiło. Z tego też powodu, gdy miałem 50 lat i korona mojej głowy zaczęła znów się przerzedzać, zacząłem poszukiwania mniej drastycznej metody. Postanowiłem, że nie zwrócę się o pomoc do chirurga plastycznego. Zamiast tego, poszukiwałem kliniki specjalizującej się w takich problemach. W trakcie jednego dnia, 1,700 przeszczepów zostało przetransportowanych na koronę mojej głowy pod znieczuleniem miejscowym. W klinice PHAEYDE zdecydowałem się na metodę Single Hair Extraction (S.H.E.), a miejsca po zabiegu wygoiły się w ciągu tygodnia. Jako chirurg plastyczny, uważam że ta metoda to najlepszy wybór, z najbardziej widocznymi rezultatami i najszybszym okresem gojenia, w szczególności, iż mamy 2015 rok. Jest tylko jedna rzecz, której będę żałował do końca życia: blizna po "otwarciu" mojej głowy. Nie jest bardzo widoczna, biorąc pod uwagę, że z tyłu mam długie włosy, ale sam fakt, że tam jest, jest dla mnie krepujący.
MarioKaw59
Dołączył: 20 Mar 2020 Posty: 2 Skąd: Tarnów
Wysłany: 2023-09-27, 10:01
Witam wszystkich forumowiczów, potrzebuję porady.
Jestem aktualnie 6 miesięcy po przeszczepie włosów i wszystko było w porządku, ale nagle zaczęła mi mocno schodzić skóra z głowy. Kupiłem nawilżający szampon dla dzieci, lecz stan skóry na głowie się nie poprawia:(
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum