Witam serdecznie!
Jestem panikującym tatusiem - mianowicie, moje dziecko urodziło się łyse, praktycznie zero włosów, jakis mikroskopijny, prawie niezauważalny meszek.
Po porodzie jest jeszcze gorzej - włosy dzieciątku nie rosną wcale - nie widać, żeby coś się zmieniało/ciemniało/wydłużało
Czy to jest normalne?
Kiedy powinny pojawić się włoki? To jest dziewczynka a niestety jest zupełnie łysa co nie wygląda ładnie i niepokoi mnie
Żona mówi, że ma jeszcze czas ale sam nie wiem
Pierwszy raz spotkałam się z tak zmartwionym rodzicem o włosy swojego dziecka :)
Ja bym się tym tak nie przejmowała - każdemu wyrosną włosy w swoim czasie - jedni się rodzą z włosami, inni muszą na nie zaczekać, jeszcze inni po urodzeniu tracą włoski w wyniku wycierania się tych jakże delikatnych struktur podczas kąpieli, wycierania, czy samego leżenia na poduszce.
Nie ma się co martwić na zapas - na 99% z Twoim dzieckiem wszystko jest w porządku i w swoim czasie zapuści piękne włoski, tymczasem możesz na główce wiązać ładne chusteczki :)
Wszedłem tu, żeby upewnićsię, że wszystko gra ;)
Może rzeczywiscie przesadzam, ale martwięsię, to w końcu moje pierwsze dziecko, nie mam żadnego doświadczenia. Teraz już będę wiedział, że nie każdy bobas musi mieć od razu włoski i będę czekał na ich pojawienie się z większą cierpliwością
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum