Zwracam się tutaj z takim pytaniem jak w temacie - w
jakim wieku u mężczyzn fizjologiczne jest pojawienie się utraty włosów? Wiem, że z tym bywa różnie niektórzy cieszą się wspaniałą fryzurą do późnego wieku, inni juz jako młodzi mężczyźni mają ogromne problemy z zakolami.
Chodzi mi głównie o taki naturalny bieg życia, bez chorób i patologii.
Nie wiem na co się szykować i nie wiem czy mój ojciec (60-latek) wkrótce nie doświadczy tego problemu. Już ma część włosów siwych ale jak dotąd nie narzeka na nadmierną ich utratę. Boję się, że mogę być szybciej łysy niż on, poniewaz mam wrażenie, że ostatnio moje włosy nie mają już tej objętości co wcześniej.