Witam wszystkich,
proszę powiedzcie mi jakie macie zdanie na temat częstego, a nawet codziennego mycia włosów. Wypadają mi włosy... nie wiem od czego, tak po prostu zaczęły wypadać i z miesiąca na miesiąc wypada ich coraz więcej. Z każdym myciem zostaje mi w rękach coraz więcej włosów. Ograniczyłam prostownicę i suszarkę do absolutnego minimum. Nie farbuję już żeby odpoczęły, a one nadal wypadają!
Ostatnio poradzono mi aby ograniczyć mycie włosów, aby trochę odpoczęły. Czy to w ogóle coś da :?:
:idea: :idea: i jak je odzwyczaić od częstego mycia? chodzić z tłustymi, brudnymi włosami? Bo przecież nie bez powodu myję codziennie.