Hej, proszę o pomoc, bo już nie daje rady. Czy ktoś spotkał się z podobną sytuacją? Moje włosy przestały rosnąć 6 lat temu po zabiegu keratynowego prostowania. Rosną do długości 6 cm z linijką w ręku w 80%, a pozostałe 20% to włosy cienkie i jakby jaśniejsze. Byłam u najlepszych dermatologów na Śląsku, trychologów, robiłam wszystkie badania, próbowałam zabiegów, suplementów, diety, leków i nic. Jedyne co znalazłam, to informacje SAS, Short Anagen Syndrome, nieprawidłowość występująca tylko u dzieci. Włosy dotkniętych tym dzieci wyglądają identycznie jak moje. Moje pytanie jest takie, czy ktoś ma jakieś skojarzenia, widział coś podobnego? Czo może to być po keratynie? Oraz czy ktoś korzystał z akupunktury na porost włosów? Będę wdzięczna za każdy komentarz, łysienie wywołało u mnie depresję, nie potrafie już patrzeć w lustro.