Forum Łysienie.net - Opinie i komentarze na tematy związane z włosami

Kolego, kiedyś za młodu latem goliłem włosy 8-)

Nie wiem czy to pomagalo na ich gęstość, może odrobinę, ale chyba szybciej rosły.. takie miałem wrażenie bo im czściej goliłem tym szybciej odrastały
a jak ta Twój eksperyment? To juz 3 tygodnie, powinieneś coś wiedzieć

To osocze to jest pic na wodę..
wszedłem w temat głębiej
przecież w osoczu nie ma nic czego by nie było we krwi która przecież dochodzi do cebulki włosa naczyniami..
Bogatopłytkowe czyli bogate w trombocyty, które odpowiadają za krzepnięcie to co to ma być? i po co? Bez sensu, trombocyty nie są substancją ani nie uwalniają substancji, która w jakikolwiek sposób mogłyby wpływać na poprawę stanu włosa!
Wielka ściema i efekt placebo u co niektórych a nie hit na odnowę włosów

Jeżeli ten lek można dostać bez recepty, to zdecydowałbym się go przetestować na własnej skórze.. Chyba nie może szkodzić bardziej niż inne leki stosowane w leczeniu wypadania włosów, prawda?

Pokrzywa jest rzeczywiście ok, ale słyszałem raczej o soku z jej korzeni.
Ponoć ten to dopiero potrafi działać cuda. Niestety nie spotkałem się z nim w żadnej aptece czy sklepie, być może w jakimś sklepie zielarskim byłaby szansa go dostać.
Najlepiej jednak jest chyba samemu go otrzymać ze świeżych korzeni tego zielska
Myślę, że warto spróbować

Nie żartuję!
według tego artykułu: http://kopalniawiedzy.pl/...-Craiglow,20530
popularny lek na RZS, Tofacitinib chroni przed łysieniem i sprzyja odrostowi włosów w miejscach, z których wypadły.
Lek ten ma chronić włosy przed autoagresją systemu immunologicznego, co oznacza że mógłby być rozwiązaniem dla osób o autoimmunologicznym podłożu łysienia plackowatego

Na stronie piszą, że można dobrać odpowiedni kolor pod swoje włosy, więc chyba z blądem nie byłoby problemu.
Choć szczerze wątpię, by efekt był taki jak u pana w czarnych włosach na filmie, tam ewientnie zmieniono aktora, co nie znaczy, że produkt nie działa w ogóle. Myślę, ze skoro znajomemu pomaga a różnica jest tylko w kolorze włosów, to powinno pomóc i Tobie :)

Ponoć szczurom karmionym polifenolami z jabłek przestały wypadać włosy ;)
Pewnie to wszystko jest w fazie testów i tak dalej, ale może czas zacząć zjadać jabłka? jak to w ogóle działa, trzeba specjalnie przetwarzać owoce, żeby otrzymać tę magiczną właśiwość polifenoli?

To świetna wiadomość, jak "światełko w tunelu", Twój przykład pokazuje, że z tej choroby można wyjść!
Być może nie każdy jest w stanie, być może zależy to od podłoża choroby, ale jednak - jest to choć troche odwracalne, to może wkrótce nauczymy sie to odwracac zupełnie!
Życzę Ci wszystkiego dobrego, żebyś już nie musiał pisac tutaj w roli potrebującego wsparcia, a raczej w roli wspierającego w walce z tą chorobą!!

Czytałem ostatnio nawet, ze nadmierne spożywanie mięsa i niedostateczne spożywanie warzyw i prod. pochodzenia roślinnego sprzyja rozwojowi łysienia typu męskiego..
Ciężko będzie zupełnie zrezygnować z mięsa, ale być moze na dobre by nam wszystkim wyszło jego ograniczenie do 1-2 razy w tygodniu, niedoborów białka nie wyprodukujemy, a mięso w inne dni trzeba będzie zastąpić zieleniną..

Brzmi świetnie, ale gdyby to było rozwiązanie idealne, wszyscy dokonywaliby tego typu zabiegów zamiast truć się coraz to innymi lekami czy tracili fortuny na kolejne cudowne specyfiki z tybetu.
Odrost włosów w miejscu poboru nie będzie przecież wynosił 100% dopóki nie zaczną włosów klonować. To dopiero może być postęp!

Obawiam się właśnie, że nie warto ryzykować.. Chociaż bardzo mam ochotę spróbować, to ciężko mi uwierzyć w niemal magiczne zdolności tego specyfiku.
Byłbym wdzięczny za opinie kogoś kto już to stosował na swojej skórze i chciałby się podzielić odczuciami po zastosowaniu terapii.
Przede wszystkim chodzi i oczywiście o skuteczność tegoż medykamentu, zapach konsystencja czy cena nie mają takiego znaczenia :)

Czy słyszeliście już o takiej mezoterapii? Ten dermaheal ma ponoć za zadanie silnie pobudzać cebulki włosów do wzrostu. Jest to chyba nowe rozwiązanie, bo niewiele o nim piszą w internecie.
Myślicie, że dużo się różni od zwykłej mezoterapii?

I jak Twoje leczenie?
Ja skłaniam się na leczenie mojego łysienia plackowatego poprzez terapię osoczem bogatopłytkowym, mam nadzieję, że to przyniesie spodziewane rezultaty. Testowałem już różne specyfiki przez te lata choroby i jak dotąc nic mi nie pomogło.
Nie łamię się jednak i wciąż szukam kolejnych rozwiązań :)
Nie chcę nawet myśleć ile pieniędzy już wydałem na walkę z chorobą..

Ok a w takim razie ile zabiegów jest potrzebne do osiągnięcia efektów? I jaka jest cena jednego zabiegu?
Jak wygląda konkretnie taki zabieg wszczepiania tego osocza? To boli? Nadal też liczę na opinie osób, które próbowały

Witajcie!
Czy ktoś z Was wypróbował już na własnej skórze metodę leczenia osoczem bogatopłytkowym? Czy daje to jakieś mierzalne efekty? Jak kształtują się koszty takiego zabiegu?
Usłyszałem o tej metodzie od mojego fryzjera, który jednak nie był w stanie powiedzieć o tym za wiele a i w internecie ciężko znaleźć jakieś opinie