sztabowicz
Dołączył: 08 Wrz 2014 Posty: 19 Skąd: Kraków
Wysłany: 2014-09-08, 16:03 Czemu mi włosy zmarniały po siłowni?
kiedyś miałem kożuch wręcz na głowie a dzisiaj już nie mam takiego odczucia. Moim zdaniem włosy mi zmarniały, nie są już takie wielkie objętościowo jak kiedyś. Nie brałem nic niedozwolonego. Czy to wina ćwiczeń, diety a może sauny?? Co jest grane, jak przywrócić im dawną świetność?
Jesteś pewien, że to wina siłowni/sauny? W jaki sposób konkretnie one zmarniały? Stały się cieńsze, mają mniej blasku, czy może przerzedziły się? Albo "oklapły"?
Ciężko powiedzieć co mogło być przyczyną po jednym objawie.Kiedy to się zaczęło? Od razu po rozpoczęciu korzystania z siłowni i sauny czy później? Może Twoja dieta jest nieodpowiednia w stosunku do wysiłku fizycznego?
sztabowicz
Dołączył: 08 Wrz 2014 Posty: 19 Skąd: Kraków
Wysłany: 2014-09-15, 08:17
Nie są takie sztywne i grube jak kiedyś. Dotykam sobie głowy i od razu czuje twardość czaszki a kiedyś musiałem się przebijać przez warstwę włosów, czułem miękkość i grubość włosów.
Na pewno w okresie od X 2012 do VI 2013 się to stało.
Może szok termiczny po wyjściu ze sauny to spowodował??
Dieta była raczej uboga w owoce (które wcześniej jadłem w dużych ilościach) jak to na redukcji. No i słodyczy nie jadłem czyli węglowodany też były zmniejszone.
Wydaje mi się to dziwne bo kiedyś się paskudnie odżywiałem (chipsy, alkohol) i nic mi się nie działo z włosami a teraz takie cuda się dzieją.
sztabowicz
Dołączył: 08 Wrz 2014 Posty: 19 Skąd: Kraków
Wysłany: 2014-09-17, 15:23
Co jest grane?
sztabowicz
Dołączył: 08 Wrz 2014 Posty: 19 Skąd: Kraków
Szczerze mówiąc, bardzo cokolwiek stwierdzić.. Szok termiczny może jakoś tam wpłynąć na włosy, ale z kolei znam wiele osób regularnie korzystających z sauny, których takie problemy nie dosięgły.. więc na pewno nie może to być jedyna przyczyna
Masz możliwość zmiany diety? Albo chociaż włączenia do niej jakichś suplementów witaminowych?
Poza tym spróbowałabym jakiejś odżywki do włosów narażonych na suszenie i modelowanie - w końcu kobiety potrafią co dzień włosy myć, suszyć prostować.. więc w jakimś tam stopniu i na wilgoć i temperaturę są one odporne.
sztabowicz
Dołączył: 08 Wrz 2014 Posty: 19 Skąd: Kraków
Wysłany: 2014-09-20, 22:40
Już nie jestem na tej głupiej diecie od 1,5 roku (i treningi tak samo zarzuciłem), chociaż nikt do niej zastrzeżeń nie zgłaszał, łykałem przez ten okres preparaty witaminowe, omege 3, magnez cynk, b6 w tabletkach.
Czyli nie ma co się do diety przyczepić.. Ani do niedoborów. A czy to były sauny suche czy mokre na tej siłowni? Wchodziłeś do niej z suchymi czy mokrymi włosami?
Spróbuj ratować włosy domowymi lub kupnymi maseczkami i olejami, np.kokosowym, arganowym.. Być może to pozwoli im przywrócić dawną świetność
sztabowicz
Dołączył: 08 Wrz 2014 Posty: 19 Skąd: Kraków
Wysłany: 2014-09-21, 07:57
Sucha sauna no i chłodziłem się wodą między sesjami (3 po 15 min. najczęściej).
Ostatnio ogoliłem głowę na łyso ale to chyba nic nie pomogło. 21 dzień już rosną i jeszcze skór prześwituje - czy to normalne?
Sauna i mokre włosy to nie jest dobre połączenie, ponieważ otwarte łuski włosów pod wpływem wody łatwiej się niszczą, a włosy stają się kruche i łąmliwe. Ale to nie powinien być powód dla którego po tak długim czasie włosy nadal są kiepskie.
Sprawdzałeś może poziom hormonów?
Prześwity nie są raczej naturalne, ale może włosy odrosły zbyt krótko, by zasłoniły skórę.
sztabowicz
Dołączył: 08 Wrz 2014 Posty: 19 Skąd: Kraków
Wysłany: 2014-09-26, 16:33
Robiłem tylko standardowe badania krwi i miałem dobre wyniki, nawet bardzo dobre. Lepsze niż przed rozpoczęciem treningów.
A czy zauważyłeś nadmierne wypadanie włosów? na przykład na umywalce/w wannie po myciu czy czesaniu, ewentualnie po przeczesaniu włosów ręką?
Nie wiem co Ci poradzić, bo to nie jest nic oczywistego
tym bardziej, że tyle czasu już minęło i wyniki masz w normie
Carola
Dołączyła: 17 Lis 2013 Posty: 32 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-09-26, 19:58
A może to po prostu wiek? Wiadomo - zmieniamy się, wraz z nami nasze włoy. Z wiekiem siwieją, robią się sztywniejsze, cieńsze i wypadają.
U mężczyzn jest to zwłaszcza zauważalne na zakolach i czubku głowy. Być może i u Ciebie rozpoczął się ten proces, ale w małym stopniu i troche inaczej niż zwykle?
sztabowicz
Dołączył: 08 Wrz 2014 Posty: 19 Skąd: Kraków
Wysłany: 2014-09-27, 12:13
No tak już raz w życiu mi się zmieniły włosy - z prostych na takie z tendencją do kręcenia jakieś 10 lat temu i pewnie z tego też nie robiłbym afery gdyby nie ta dziwna zbieżność z siłką i sauna. Czy to możliwe że od tego mi się spieprzyły? Pomimo takiego upływu czasu dalej się nie mogę przyzwyczajić do ich dotyku.
Ale ja nie mam zakoli, nie zauważyłem włosów w umywalce czy na dłoni. Wpadłem tu tylko upewnić się że coś sobie wmawiam a nie dowiedzieć się że łysieje. Jedyne w czym zaszła zmiana to zmiana szamponu. Zacząłem używać Bambi zamiast Head and Shoulders.
Raczej to nie jest łysienie, skoro ani nie pojawiły się u Ciebie zakola, ani nie zauważasz utraconych włosów na dłoni/w umywalce/na grzebieniu.
Wydaje mi się też, że ta siłownia i sauna raczej zbiegły się w czasie ze zmianą jakości włosów, bo ciężko w nich szukać przyczyny po tak długim czasie od odstąpienia od treningów.
Słyszałem, że siłownia nie ma nic wspólnego z łysieniem, bo wzrost testosteronu nie jest na tyle duży, by móc wywołać łysienie. Jeżeli już się łysieje, to odrobinę może pogorszyć stan może ale to nie będzie jakiś spektakularny efekt łysienia.. Nie mozna przestać ćwiczyć bo sie może straci włosy kiedy to ćwiczenia usprawniają cały organizm i zapewniają mu harmonijne działanie, a dzięki harmonii i włosy prawidłowo mogą rosnąć.
sztabowicz
Dołączył: 08 Wrz 2014 Posty: 19 Skąd: Kraków
Wysłany: 2014-12-01, 20:00
To może od wysokiej temperatuy w saunie się zniszczyły? Ja pierdziele...
Tylko czemu osoby żyjące w gorących klimatach mają wspaniałe włosy?
Przecież w sumie one i tak są martwe.. Szybciej mogły sie zniszczyć od wilgoci połączonej z gorącem ale nawet jeśli, to po odrośnięciu nie powinno być śladu ;)
sztabowicz
Dołączył: 08 Wrz 2014 Posty: 19 Skąd: Kraków
a może po prostu wiek? ;)
wszystkie nasze komórki sie starzeją i słabną i to już od 20 roku życia, więc w którymś momencie efekty tego stają się widoczne. Stawiam, że to kwestia starzenia się organizmu (co jakby źle nie brzmiało, zaczyna się już tak na prawdę w momencie zapłodnienia, a nabiera tempa po osiągnięciu dojrzałości). Nigdy nie będziemy młodsi, niż byliśmy przed chwilą.
Bardzo dobre spostrzeżenie, zwłaszcza, że w tym przypadku nie można jeszcze mówić o jakiejś patologii, ponieważ włosy jakby nie patrzeć są i to całkiem fajne ;) A że już nie takie jak kiedyś to swoją drogą
sztabowicz
Dołączył: 08 Wrz 2014 Posty: 19 Skąd: Kraków
Wysłany: 2014-12-13, 19:51
Nie wiecie co jest grane? Takie mam uczucie jakby degażówkami mi ktoś przleciał po włosach a dawniej tak nie było.
No ja osobiście nie mam innego wyjaśnienia na tę sytuację.. Ale od czasu jak rozpocząłeś temat jest gorzej czy bez zmian? A jak gorzej to o ile i w którą stronę to poszło? Dziwna sprawa, tak znikąd ;)
sztabowicz
Dołączył: 08 Wrz 2014 Posty: 19 Skąd: Kraków
Skoro bez zmian to na łysienie nie wygląda na bank, bo łysienie to proces postępujący.. To chyba pocieszające nie? ;)
Musisz chyba to zaakceptować i przywyknąć do swojego nowego wyglądu, może ludzie tego wcale tak nie zauważają jak Ty to widzisz?
Z okazji nadchodzących Świąt życzę Tobie i innym forumowiczom spokojnego i rodzinnego odpoczynku od codzienności!
sztabowicz
Dołączył: 08 Wrz 2014 Posty: 19 Skąd: Kraków
Wysłany: 2014-12-29, 21:33
Wizualnie chyba się nie zmieniło (aż tak) ale w dotyku - owszem.
Wcześniej miałe jakby taką poduszkę z włosów a teraz od razu czuje twardość czaszki
Rozumiem, że dla Ciebie to jest denerwujące bo to spora zmiana, ale na prawdę nie ma się czym martwić, powód do zmartwień byłby gdyby takie zmienione włosy zaczęły się łamać albo wypadać albo siwieć ;) Wkrótce przywykniesz, jak do każdej zmiany która zachodzi w ciele z biegiem czasu
sztabowicz
Dołączył: 08 Wrz 2014 Posty: 19 Skąd: Kraków
Wysłany: 2015-01-09, 13:10
Ostatnio nabyłem szczotkę Kenta reklamowaną jako poprawiającą ukrwienie i wzmacniającą cebulki włosów - czy pomoże?
Na suchość najlepsze może się okazać olejowanie - polecam oliwkę rossmanowską BabyDream fur mama - co prawda jej oficjalne przeznaczenie to niwelowanie i zapobieganie rozstępom w ciąży, ale skład to 100% naturalne olejki, które doskonale odżywiają, wzmacjają i uelastyczniaja włosy.
Mi polecił znajomy, którego żona tego używa w ten sposób i już po pierwszym myciu widać efekty.
Jeśli chodzi o sam masażer do głowy - jest ok, tzn. cebulki lepiej ukrwione i odżywione to więcej i łądniejsze włosy, ale to raczej na efekt potrzeba regularności stosowania i najlepiej robić to w połączeniu z minoxidylem
Jak wszystko - na jedno pomaga, na inne szkodzi :)
Akurat w przypadku mężczyzn skutek uboczny to to, że testosteron idzie do góry, a co za tym idzie - włosy lecą. Myślę, że jednak najlepszy jest - jak we wszystkim - umiar i rachunek zysków i strat :)
sztabowicz
Dołączył: 08 Wrz 2014 Posty: 19 Skąd: Kraków
Myślę, że nie :)
przecież mnóstwo szamponów, masek i odżywek zawiera właśnie płynną keratynę!
Ojj zauważyłam, że Tobie chodziło o kreatynę - czyli metabolit powstający przy intensywnych ćwiczeniach z uszkodzonych mięśni. Można także stosować preparaty zawierające kreatynę na szybszą budowę mięśni.
Tak czy inaczej nauka nie doszukała się dotąd żadnego związku między wzrostem stęzenia kreatyny w osoczu a łysieniem.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum